Bez wózka nie dotrę na leczenie... Proszę, pomóż mi❗️
Choruję od lat. Przez te lata byłam błędnie diagnozowana i leczona m.in. na padaczkę, miastenię, fibromialgię… Upływający czas sprawił, że moja pierwotna choroba zasiała w moim organizmie tak ogromne spustoszenie, że pozbawiła mnie możliwości na samodzielność. Obecnie zajęte są stawy, kręgosłup, zaatakowany układ neurologiczny… Nieustannie odczuwam ból, przebyłam niedokrwienny udar, mam nawracające zapalenie nerwu przedsionkowego, objawiające się zaburzeniami równowagi, silnymi zawrotami głowy, nudnościami… Przeszłam też zapalenie wątroby, trzustki i rozległe zapalenie skóry, a to nie koniec moich problemów – infekcje, histamina, mastocytoza… Potrzebna jest dalsza diagnostyka, której nie mogę w całości wykonać w ramach NFZ. Ktoś pomyślałby, że już wystarczy, że teczka diagnoz i tak już się nie domyka. A jednak. Zmagam się z bardzo dużym obrzękiem limfatycznym, który objął nogi i ręce. Przez to wymagam pomocy w większości codziennych czynności, ale co najgorsze – ledwo mogę się poruszać. Przez to od roku nie wyszłam z domu. Niestety, w ostatnim czasie obrzęk mocno się powiększył i jest powikłany chorobą zapalną tkanki podskórnej. Wymaga to codziennych drenaży limfatycznych, kompresjoterapii oraz specjalistycznych okładów. Nie jestem już w stanie samodzielnie dotrzeć na zabiegi i do lekarzy. Potrzebny jest mi wózek inwalidzki, ale ze względu na dużą ilość wniosków, moja prośba o dofinansowanie może zostać rozpatrzona w okolicach listopada. Do tego czasu nie mam możliwości, by dotrzeć na leczenie… Samodzielny zakup to dla mnie duży wydatek. Po śmierci mamy opiekuje się mną tata, ale jego emerytura w połączeniu z zasiłkiem starcza nam na pokrycie podstawowych leków i potrzeb. Dlatego zwracam się do Was z wielką prośbą o pomoc w zakupie wózka i wsparcie w leczeniu. Bez wózka moje codzienne funkcjonowanie jest bardzo trudne, niemal niemożliwe. Nie poprzestaję w walce o namiastkę samodzielności, ale bez pomocy moja walka nie przyniesie skutków. Jeśli ktoś mógłby mnie wesprzeć, będę do końca życia wdzięczna za podarowaną szansę na powrót do zdrowia. Karolina