Chcę po prostu pokonać raka i żyć❗️Pomoc dla Krzysztofa!
Ostatni rok przyniósł w moim życiu wiele cierpienia. Czasami można mieć wrażenie, że wszystkie problemy spadają na człowieka w jednym momencie. Ja się jednak nie poddaję! Walczę z nowotworem złośliwym i zamierzam wygrać tę walkę! W grudniu 2022 r. zaczęły pojawiać się u mnie niepokojące objawy. Biegunki, na przemian z zaparciami, krwawienia, bóle. Myślałem, że cierpię na hemoroidy. Rozpocząłem leczenie. W lutym badania wykazały jednak, że mam guza… Niestety, długo nie kierowano mnie na kolonoskopię. Dopiero w czerwcu przeprowadzono badanie. Wtedy okazało się, że guz jest tak duży, że blokuje jelito grube. Daje też przerzuty na wątrobę! W sierpniu trafiłem do szpitala. Przeszedłem zabieg wyłonienia stomii i rozpocząłem radioterapię. Niedługo odbiorę wyniki tomografii komputerowej i badań wycinków guza. Wtedy okaże się, czy leczenie pomogło. Bardzo się o to martwię. Na podstawie rezultatów badań lekarze ustalą dawkę potrzebnej chemii. Po zakończeniu podań czeka mnie operacja wycięcia guza, być może będzie to już w grudniu. Jestem w bardzo trudnej sytuacji. Sam nie mogę pracować ze względu na sytuację zdrowotną. Moja żona opiekuje się mną i moim teściem. Okazało się, że on też w tym roku zachorował na raka! Jakby tego było mało, u żony wykryto ostatnio guzki w szyi i głowie… Tak bardzo się o nich martwię… Podejście mam jednak pozytywne! Chcę się leczyć, żyć i wyzdrowieć. Nie mogę dopuścić, żeby moja córka straciła ojca! Oczywiście były trudne momenty, ale teraz skupiam się wyłącznie na walce z chorobą i pomocy mojej rodzinie. Nasza sytuacja finansowa jest bardzo zła. Koszty leczenia i dojazdów są wysokie. Przełamałem wstyd i zdecydowałem się poprosić o pomoc. Chcę pokonać chorobę i wrócić do pracy. Proszę, pomóżcie mi w tym! Krzysztof