Walka z czasem i brakiem środków - naszym celem jest zdrowie Grzegorza❗️
Udar mózgu — dwa słowa, które na zawsze zmieniły nasze życie. W jednej chwili zawaliła się nasza codzienność, nasze plany i marzenia. Teraz tata walczy o zdrowie. Na całe szczęście wygrał tę najważniejszą walkę — walkę o życie. Ostatnie miesiące poprzedniego roku zaskoczyły nas tragicznymi wydarzeniami. Tata przeszedł udar mózgu i nieprzytomny trafił do szpitala. Przez pierwsze dni walczył o życie, a my w ogromnych strachu czekaliśmy, aż jego stan się poprawi. Pomimo że jest już stabilny, nie odzyskał władzy nad swoim ciałem. Kontakt jest mocno ograniczony, komunikuje się z nami pojedynczymi gestami. Widzimy jednak, że chce do nas wrócić! Zdecydowaliśmy, by zabrać tatę do ośrodka rehabilitacyjnego, w którym otrzyma kompleksową opiekę. Wszyscy specjaliści, których tak bardzo dziś potrzebuje, będą na miejscu. Liczymy, że intensywna rehabilitacja da mu szansę na odzyskanie pełni sprawności. Niestety, koszty leczenia są ogromne. Dwutygodniowy pobyt to koszt około 8 tysięcy złotych! Dlatego jeszcze raz musimy poprosić o Twoje wsparcie. Moglibyśmy się poddać — to oznaczałoby zgodę na to, by tata już nigdy nie wrócił. Nie możemy też czekać na cud w chwili, gdy ważny jest czas. Musimy działać i prosić o wsparcie. Prosimy najbliższych, znajomych, czy nawet obce osoby. Błagamy o pomoc wszystkich, którzy zechcą nam jej udzielić, bo celem jest zdrowie naszego Grzegorza... Dziękujemy z całych serc, Bliscy Grzegorza