Pomóż moim córeczkom słyszeć otaczający je świat!
Mam wspaniałe dzieci. Niestety muszą zmagać się z wieloma problemami, a mi coraz trudniej na to patrzeć. Próbuję wiązać koniec z końcem, ale okazuje się to zbyt trudne. Jest bardzo ciężko i nie pozostaje mi już nic innego, jak poprosić o pomoc… Nikola, najstarsza z rodzeństwa, od urodzenia ma wadę wzroku i słuchu. Do tego dochodzi wada mowy oraz skolioza, która może coraz bardziej postępować. Pojawiły się też problemy kardiologiczne. W ostatnim czasie odbywaliśmy wiele wizyt lekarskich, Nikola spędziła też jakiś czas w szpitalu, jednak wciąż nie udało się odnaleźć przyczyny jej obecnego stanu zdrowia. Obecnie córka jest pod opieką neurologa, kardiologa, audiologa, laryngologa, psychologa i pedagoga. Wymaga też stałej rehabilitacji. To wszystko znacznie obciąża nasz domowy budżet. Niestety, los wciąż rzuca nam kłody pod nogi… Aparaty słuchowe Nikoli się zepsuły! Bez aparatów córka nie może funkcjonować w szkole. Nie mieliśmy wyboru – musieliśmy wypożyczyć odpowiedni sprzęt, aby córka mogła uczestniczyć w lekcjach. Teraz staramy się uzbierać pieniądze na nowe, ale ich koszt jest ogromny! Wada słuchu dotknęła też moją młodszą córkę, Jagodę. Po wykonaniu badań genetyk postawił Jagódce diagnozy: Zespół Ushera, autyzm, obustronny niedosłuch… Córka jest rehabilitowana od urodzenia. Problemy, z którymi się zmaga to też wada wymowy, wada wzroku. Jagódka nie zawsze rozumie wszystko, co do niej mówimy. Córeczka wciąż robi postępy, jednak jak jej starsza siostra, wymaga opieki wielu lekarzy i specjalistycznych terapii. Jagódka również nosi aparaty słuchowe. Na ostatniej wizycie u audiologa usłyszałam, że ona również wymaga zakupu nowych aparatów. Ucho córeczki rośnie i te które miała do tej pory, lada chwila będą już za małe. Ta informacja zwaliła mnie z nóg! Potrzeby moich dzieci są ogromne, tak samo jak związane z nimi wydatki. Nie mogę przecież wybrać, której z moich córek pomogę! Chciałabym zapewnić im wszystko to, czego potrzebują najbardziej, ale sama nie jestem w stanie... Bez Was nie dam rady. Już nie raz pokazaliście mi, że z Waszym wsparciem wszystko jest możliwe! Dziękuję za każdy gest dobrego serca! Agnieszka, mama