type Charity organization
location Warszawa, mazowieckie
Pomysł na założenie Fundacji narodził się już w 2018 roku kilka dni po tym jak przyszła na świat nasza wyczekana Jagódka. Los chciał, że w trzeciej dobie jej życia trafiliśmy do Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu… i w tym miejscu się zatrzymam, gdyż założyliśmy sobie że nasza Fundacja nie będzie pokazywać bólu, cierpienia, łez, ludzkiej tragedii. My się na to wszystko już wystarczająco napatrzyliśmy i wiemy, że najlepsze co można przekazać w tych złych chwilach to nie płacz i współczucie a konkretne działania, pomoc w organizacji lub dobre słowo czy uśmiech. Dzięki wspaniałej opiece personelu szpitala, naszej determinacji, wielu dobrym ludziom, którzy pomogli nam w tych chwilach, nasza Jagódka pomyślnie przeszła 2 operacje serca i w 10 miesiącu życia mogła w końcu pożegnać szpitalne łóżko na rzecz własnego pokoju. To jednak nie koniec naszych doświadczeń, gdyż mimo wieku 6 lat, ze względu na udar, który przeszła, nadal wymaga wielu rehabilitacji, kontroli lekarskich, zakupu sprzętu medycznego. My jako rodzice świetnie się uzupełniamy i odnajdujemy w roli opiekunów niepełnosprawnego dziecka, ale z czasem zaczęliśmy zauważać problemy u innych rodzin podopiecznych ośrodków rehabilitacji, w których przebywamy niemal na co dzień. Nie rzadko jest to praca rodzica na pełen etat a jak do tego dochodzi brak możliwości zorganizowania dowozu dziecka na zajęcia czy brak środków finansowych na rehabilitacje, która jest przecież bardzo kosztowna, to jest to duży problem. Dodatkowo dochodzi niewiedza i zagubienie na temat tego jakie dokumenty składać w urzędach, jakie możliwości i prawa nam przysługują. Dlatego podjęliśmy wyzwanie i startujemy z Naszym nowym projektem i nic już nas nie zatrzyma, bo odwzajemniony uśmiech dziecka, chwila zapomnienia o aktualnych problemach, to czasem najlepsza droga do Happy Endu Chcemy uszczęśliwiać tych, którym szczęście nie sprzyja, pokazywać uśmiech i radość. Już teraz serdecznie zapraszamy właśnie Ciebie do wspierania Naszych podopiecznych, a żeby pomagać wcale nie trzeba wydawać własnych środków. BO RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!